Dlaczego państwa, oczywiście te „zachodnie”, nie są w stanie skutecznie rozwiązać jakiegokolwiek istotnego problemu współczesności? Nie tylko idzie tu o „sprawy wielkie”   (masowa wędrówka biednych ludów, tzw. terroryzm, ocieplenie klimatu, powszechna narkomania, załamanie demograficzne itp.), lecz również o te małe, codzienne (produkcję szkodliwej, wręcz trującej żywności, pijaństwo młodzieży, utylizacja śmieci komunalnych czy powszechne marnotrawienie towarów)….