Wydarzenia ostatniego tygodnia (prawdziwa, nie „hybrydowa” wojna) wyznaczają cenzurę, która przenosi w przeszłość (na zawsze?) wiele idei, unieważnia diagnozy oraz aktualne jeszcze do niedawna prognozy. Nawet gdy ów konflikt rychło zakończy się jakimś modus vivendi ( zwycięzców nie ma i nie będzie), coś się skończyło zamykając przysłowiowe wieki trumny, w której pochowamy co najmniej cztery…