W czasie wojny krymskiej, gdy wojska rosyjskie walczyły z zachodnioeuropejskim desantem w okolicach Sewastopola, gdzie pierwsze skrzypce grali Brytyjczycy i Francuzi, rząd amerykański twardo i konsekwentnie stał po stronie Rosji. Osamotniony politycznie car (i tytularny król Polski) Mikołaj Pawłowicz I mógł liczyć tylko na polityków waszyngtońskich, reprezentujących co prawda państwo dość odległe i peryferyjne politycznie,…